Gdyby tylko Disney wiedział... :) - opinia na temat drugiego tomu "Złotego Wieku"

 



[RECENZJA] Pedrosa / Moreil - Złoty Wiek. Część 2 / Timof Comics

O anime "Ghost in the Shell" pisano kiedyś, że to taka animacja, jaką nakręcił by James Cameron, gdyby Disney mu pozwolił. Ciril Pedrosa w ogóle nie pytał o zgodę - stworzył komiksową baśń dla dorosłych, w stylistyce Disneya.  


Jakiś czas temu recenzowałem pierwszy tom "Złotego Wieku" - z ogromną przyjemnością zanurzyłem się w pasjonujący quasi średniowieczny świat opowieści. Świat pięknie narysowany, baśniowy. A może lepiej pasuje doń określenie "bajkowy" - wszak Ciril Pedrosa świadomie (i pewnie podświadomie także) operuje disneyowską kreską. Zaiste, jest to bajka dla dorosłych, mądra i przewrotna, brutalna i bezpośrednia. Przy tym nie pozbawiona magii. Bez najmniejszej przesady mogę napisać - "Złoty Wiek" to komiksowe arcydzieło. Dobitnie potwierdza to tom drugi - wydany pod koniec ubiegłego roku. 

Artystycznie, druga część opowieści jest bardzo spójna z pierwszą, do obsesyjnego operowania barwami Pedrosa dodaje urzekające panoramy - pełne szczegółów kadry rozciągnięte na dwie strony. Biorąc pod uwagę gigantyczny format wydania - robi to fenomenalne wrażenie. Fenomenalne. Natomiast, w warstwie scenariusza widać wyraźną zmianę. Przez cały tom śledzimy zmagania wojenne, bitewne i praktycznie nie opuszczamy jednej lokacji. To kulminacja przygodowej części pierwszej, rozwiązanie wątków - i zostało to wykonane w sposób absolutnie satysfakcjonujący. Jest miejsce na brutalność, jest miejsce na bajkowe działania losu, no i na zadumę. Wszystko pięknie spina się w finale - pozostaje tylko wzdychać z zadowolenia. Postacie - nakreślone przez duet scenarzystów, Pedrosę wspomaga Roxanne Moreil - to żywe, pasjonująco ukazane persony. Widać ich przemianę, rozwój (patrzę na tom pierwszy), czuć ich emocje. Wszystko ma swoje miejsce i znaczenie. 

Wielka rzecz. Absolutnie współczesna treść, nawoływanie do wolności, zaklęte w dopieszczoną niby-historyczną formę i stylizację. Warto znać, warto trzymać na półce, bo - jak często podkreślam przy wybitnych dziełach - do takich rzeczy się wraca. I wraca. 

Brawo Timof Comics! I na koniec - nie mam wątpliwości - dla tej klasy komiksowych opowieści warto wnikać w świat komiksomaniaków. Cieszę się, że dane mi to było. 




Podpinam link do recenzji części pierwszej (w komentarzu ⬇️⬇️⬇️) - jeśli nie znacie tego tekstu, sięgnijcie po niego. Będziecie mieli pełnię obrazu. Ja już więcej nie piszę - bo "Złotego Wieku" zwyczajnie trzeba doświadczyć.

https://facebook.com/story.php?story_fbid=3490444447846339&id=2425074251050036

Do czego namawiam! 


/ #Szeptun_XIII


Komentarze

Popularne posty