Abstrakcyjnie o miłości (czy aby na pewno?) do piłki kopanej - opinia o komiksie "Będzie dobrze"
[RECENZJA / EFEKT KAROLA] Rzodkiewicz / Woroniak - Będzie dobrze / Timof Comics
Hmm… Timof Comics to wydawca, który ma sporo chęci do promowania rodzimych twórców. My mamy w Gnieździe #efekt_Karola - akcję wsparcia polskich komiksiarzy, a Timof co rusz wydaje polskie komiksy. Te mniej znane, czasami dziwne, mocno oryginalne. To ogromna wartość - powinszować! Wprowadzony właśnie na rynek "Będzie dobrze" spełnia wszystkie wspomniane wcześniej wymogi.
Autorzy - scenarzysta Paweł Rzodkiewicz i rysownik Tomek Woroniak - to artyści raczej mniej znani (choć mogę się mylić, wszak rodzime poletko komiksowe znam od niedawna). Tematyka komiksu, kręcąca się wokół piłki nożnej - to rzecz zaiste oryginalna. Od razu się ucieszyłem z zapowiedzi - futbol to moja zajawka, grywałem, śledzę, kocham. A komiksy "o piłce" - hmm, tak w sumie, nie znam takowych. Oryginalność rośnie, i włącza się dziwność - bo niby akcja toczy się w roku 2014, podczas brazylijskiego mundialu… ale same mecze, sportowe zmagania okazują się kwestią drugorzędną. Sednem staje się konflikt tradycji (zabobonów) i wiary z "nowym" (statystyki i szkolenie) - wyrażonym tutaj przez postać dyrektor sportowej kadry Brazylii. To zderzenie ukazane jest absurdalnie, ale i zmyślnie. Obrażony szaman nie udziela wsparcia drużynie narodowej i… sprawy idą ku gorszemu. A Brazylia nie może przecież przegrywać u siebie. O nie.
"Będzie dobrze" to absurdalna anegdota, rozbudowana do prawie stu stron. To także alternatywna historia - z cyklu "co by było, gdyby", piętnująca zabobonne brazylijskie podejście do piłki nożnej, piętnująca skostniałe przyzwyczajenia, korupcję, układy. Pewnie można rozciągnąć tę społeczną analizę na inne sfery życia mieszkańców tego fascynującego, dziwnego kraju - wtedy jak na dłoni dostrzec można gigantyczną przepaść, dzielącą Brazylijczyków. A puenta działa jak powinna - wywołuje westchnienie, może lekkie niedowierzanie. Ja szepnąłem: "No nie…", by za moment pokiwać głową i dodać: "No, cóż…". Brawo dla scenarzysty za konsekwencję 😎.
Może wydźwięk komiksu byłby inny, gdyby przedstawiona, alternatywna historia nie przypominała tej realnej (w komiksie drużyna Brazylii znajduje się "nad przepaścią", a w prawdziwym pamiętnym półfinale Niemcy upokorzyli Canarinhos). Chętnie poszperam w internecie i przypomnę sobie, jak kształtowały się nastroje Brazylijczyków po przegranym mundialu.
Scenariusz to bardzo sprawna, dynamiczna robota, graficznie nie jest już tak dobrze. Woroniak fajnie gra żółtym (kanarkowym) kolorem, ale już kreska pozostaje mocno niedbała. Nie jestem zwolennikiem takich rysunków, ale doceniam ich spójność z mocno satyrycznym, abstrakcyjnym charakterem opowieści.
Generalnie, jestem na tak. "Będzie dobrze" zawiera w sobie zaskakująco wiele treści, porusza się na kilku poziomach. No, i posiada to co najważniejsze - ulotny element komiksowej magii, wyczułem go - pewnie dlatego lektura, choć krótka, sprawiła mi tyle frajdy. Polecam!
Na plus także wydanie - na grubym papierze, solidne i estetyczne. Brawo Timof - tak właśnie należy wspierać polski komiks. Oczywiście, dziękujemy za nasz egzemplarz do recenzji.
#Karol_chce_polskich_komiksów
/ #Szeptun_XIII
Komentarze
Prześlij komentarz